Forum poświęcone wszystkiemu. Jeśli nudzi Ci się to konciecznie musisz tu częściej wpadać ^^
widzę że kolejny temat staje się legendą...
ja nie mam żadnego określonego ukochanego sposobu
czasem mam ochotę mieć odciętą głowę, odstać paroma strzałami albo jeszcze coś innego
ale nigdy w życiu nie chciałabym się sama powiesić, utopić, najeść tabletek usypiających, spłonąć, ostatnio podcinanie żył też mi się przejadło, wypadki samochodowe również i inne odrażające sposoby głupiej, bezsensownej lub prymitywnej śmierci.
Offline
Przyznaje się...
Miałam wiele wypadków samochodowych i nic! Żyje! Wniosek taki że śmierć mi nie pisana przez wypadek.
Offline
No to powiem tyle..
JA zawsze chciałam umrzeć na jakimś wzgórzu... Pod piękną wierzbą płaczącą o pełni księżyca...
A
Offline
Użytkownik
Ja to bym ściała umrzeć za kogoś ochronic go przed śmiercia. A dlatego że wierze że jeśli to całe niebo istnieje, to poświęcenie komuś mojego życia jest na tyle szlachetne, że odkupię w ten sposób swoje winy ^^. Dante...to juz Cie samobojstwo nie kreci? Ja bylam dwa razy o maly wlos od śmierci i raz uratowalam kogos od trwalego kalectwa ale o to akurat mniejsza...fakt faktem nie wiem co za chuj ale jak spotkam to zabije cala jego rodzine...ktos rzucil na mnie chyba jakoms klatw bo od 2001 mam co 5 lat jakis wypadek ktory konczy sie o wlos od śmierci... o0''
a c.d. waszej wymarzonej smierci...paralizator to nie jest dobra rzcz =/ bo jeszcze policja ...bd miec darmowe rybki na kolacje o0'' chociaz nie wiem czy je tkną widzac wasze ciala w wodzie <lol2>
Dante!!! Jakie masz marzenia ?? ;] mow !! ^^ Słuchamy Cie ;p Sami swoi ^^
Offline